Do którego szeregu zostałeś zaciągnięty? Z którego szablonu zostałeś skrojony? Jakie programy myślowe wgrano w Twoją podświadomość? Z jakich swoich prawd, musiałeś zrezygnować by zyskać akceptację? Co tłumi Twoją ekspresję?
Jak długo jeszcze pozwalać będziesz na gwałt swojego wewnętrznego “JA”?
Dyskryminacja. Atak. Perswazja. Wyśmiewanie. Upokarzanie. Pomniejszanie.
Zbyt wiele tego w świecie, który nas ukształtował.
Od czego uciekasz?
Ataki na odrębność. Krzywdzące opiniowanie. Przemawianie z poziomu swojego ego.
Szykanowanie. Brak uznania dla wrażliwości.
W jaki schemat dałeś się zaciągnąć, tłumiąc swoją indywidualność?
W jak dużym napięciu żyje Twoje ciało w reakcji na wewnętrzną niezgodę? Co tłumi Twoją ekspresję? Co ono niesie? Czego unika? O czym milczy?
Dlaczego wciąż godzisz się na to, co Ci nie służy?
Jak długo jeszcze będziesz oddawać swoje życie, dopasowując je do “bezpiecznego”
narzucanego schematu, realizując nieswoje cele?
W jakie “prawdy” uwierzyłeś, które teraz nie są zgodne z Twoimi?
Oddychaj spokojnie i obserwuj co się pojawia, w reakcji na powyższe pytania. Daj sobie czas.
W głębokim oddechu znajdziesz prawdziwe odpowiedzi.
Temat musi wyjść spod dywanu.
Spotykam zbyt wielu ludzi, przychodzących do mnie z licznymi problemami płynącymi z ciała. W procesie rozmiękczania tkanek, rozbijania ”pancerza”, ukazują się historie, które blokują oddech.
Jest on tak długo zblokowany, dopóki struktury miękkie ciała, nie zaczynają odpuszczać sztywno zakodowanych schematów myślowych.
Najczęstsze schematy jakie wpoiło społeczeństwo są następujące:
– “Kobieta, nie jest w pełni kobietą, dopóki nie urodzi dziecka”
– “Rolą kobiety, jest rodzić dzieci i oddawać się swojemu mężowi”
– “Seks, tylko po ślubie”
– “Nagość jest wstydem”
– “Kobiecie niewypada”
– “Faceci musza być twardzi”
– “Płacz i okazywanie emocji to słabość”
– “Bądź dzielna i przejdź to sama”
– “Jeśli związek, to koniecznie małżeński”
– “Jeśli związek to tylko kobiety z mężczyzną”
– “Nie wychylaj się”
– “Leworęczność to zaburzenie”
– “Odrębność w orientacji seksualnej to zboczenie, zaburzenie”
– “Nie biegaj bo się przewrócisz”
– “Patrz pod nogi”
– “Gdyby kózka nie skakała, to by nóżki nie złamała”
– “Sama się o to prosiłaś, to masz”
– “To co inne, jest niebezpieczne”
– “Przyniesiesz wstyd rodzinie”
– “Pewne tematy trzeba przemilczeć”
– “O tym się nie mówi”
– “Wstydź się”
– Traktowanie instutucji Kościoła za świętość i niepodważalność, krzyczenie na głos o grzechach innych i ich wytykanie publiczne, spychając pod dywan i uciszając grzechy Kościoła
– Nadgorliwa religijność trącąca hipokryzją
– Bagatelizowanie naruszeń na tle nadużyć seksualnych
– Zamykanie oczu na alkoholizm powszechnie występujący
– Godzenie się na przemoc
JAK ROZBIJAĆ SZKODLIWE SCHEMATY?
Kiedy weszła głęboko w swój wewnętrzny proces uzdrawiania, kiedy pozwoliłam na roztrzaskanie na kawałki wszystkiego tego, co zostało usilnie narzucone, kiedy zmierzyłam się z licznymi demonami wewnętrznymi i przeszłam proces terapeutyczny, kiedy uczestniczyłam w licznych warsztatach poświęconych pracy z ciałem, kiedy doświadczyłam wielu metod pogłębiających samoświadomość, kiedy weszłam ponownie we wszystko to co było trudne, bolesne i niewygodne, przejrzałam na oczy.
Z roli uczestniczącego w zamieszaniu, stałam się uważnym obserwatorem. Przejęłam odpowiedzialność za swoje życie, za swoje decyzje.
Rozebrałam się do nagości swojej istoty. Dostrzegłam co jest moje, a co świadomie odrzucam bo już do mnie nie należy. Negatywną energię oddaję Tym, którzy ją wysyłają. Nie przyjmuję jej do siebie. Uważnie obserwuję. Zrzuciłam całą złudną zbroję, która trzymała mnie przy przetrwaniu. Już jej nie potrzebuję. Pozostał jeden kierunkowskaz. Jest nim najgłębsza prawda. Nie ta zasłyszana, lecz swoja wewnętrzna.
To potężny proces, wielka harówa, odwaga spojrzenia w głąb, rozpuszczanie ataków zewnętrznych swoją świadomością.
Dlaczego o tym mówię? Bo tylko to co wypowiedziane, wyrażone, uwolnione ma szansę Cię uzdrowić. Tak długo jak Twoja prawda zostaje niewyrażona tak długo ciało daje sygnały.
Wszelkie napięcia. sztywność, problem z oddechem, chroniczne bóle idiopatyczne, bezsenność itp. to przemawianie Twego ciała, że potrzebuje wyrazić, wykrzyczeć swoją prawdę.
Czy dalej planujesz je wyciszać?
