Co Cię nasyca, ładuje, wskrzesza? Ile czasu dziennie potrafisz zainwestować w to, co ładuje Twoje wewnętrzne zasoby? Na ile jesteś w stanie sobie pozwolić?
Codziennie ładujemy baterie telefonu, ale czy codziennie przeznaczasz sobie czas na to by podładować Twoją wewnętrzną energię?
Od kiedy słucham swego ciała uważnie i z niezwykłą czułością do niego podchodzę, traktując je jako świątynię, która gości mego ducha, codzienne nasycanie stało się priorytetem. Ja stałam się priorytetem w swoim życiu.
Od kiedy szanuję każdą swoją wewnętrzną potrzebę, bezdyskusyjne stało się ich nasycanie.
Ładuję swe źródło z natury. Z pierwotnej mocy, która czerpie z natury – Matki Ziemi. Przebywanie w naturze nasyca moje zmysły, ładuje wewnętrzne baterie.
Każdorazowo, gdy pojawiam się w zielonej przestrzeni, tak by ją namacalnie dotknąć, poczuć, odzyskuję jasność umysłu i swoje wewnętrzne odczuwanie. Zmęczenie odchodzi. Nagromadzony bagaż złudnych wyobrażeń, niczym czar pryska. Ukazuje się cudownie rzeczywsitość w tu i teraz. Zauważalny staje się oddech, słyszalne bicie serca, wyraźne intuicyjne rysowanie swojej drogi, zgodnej z wnętrzem. Pozwalam się prowadzić. Ufam.
Niezawodna moc natury. Matka Ziemia, która nosi stopy, daje poczucie ugruntowania, pewności.
Wchodząc w gęsty las, pozwalam wszystkim moim zmysłom otworzyć się na nasycanie.
Wzrok – chłonie intensywne naturalne barwy, zielony kolor uspokaja wnętrze, brązowe barwy osadzają w swej głębi, błękit nieba uwalnia myśli
Słuch – szum drzew, ptaków śpiew, dźwięk strumienia, rzeki, pszczoły brzęczenia
Dotyk – obejmowanie drzew, moc sylwioterapii, czucie wiatru na skórze
Węch – nozdrza miękko się rozchylające, chłonące wszystkie zapachy natury, kojące nuty, wprowadzające harmonię do układu nerwowego
Smak – dobrodziejstwa lasu, jagody, maliny, zioła, grzyby
Niezwykła paleta zmysłowych doświadczeń. Głębokie nasycanie każdego z nich. Odpoczywanie.
Wniknięcie głębiej, przez wszystkie powierzchowne powłoki, naleciałości, schematy, wzorce.
Inteligencja lasu, połączenia, symbioza, wzajemny szacunek istnień.
Kiedy wyobrażam sobie jak mój układ nerwowy i te wszystkie połączenia nerwowe występujące w mózgu, synchronizują się z systemami korzeniowymi drzew, zachwycam się tą podobizną. Nasycam się inteligencją natury.
Pozwalam sobie doświadczać, pozwalam sobie być w zgodzie ze sobą, w zgodzie z otaczającą mnie naturą. Odczuwam szacunek i wdzięczność za możliwość bycia, doświadczania, pozwalania sobie.
Gdy wychodzę w wysokie góry, pragnę nieco wyżej zbliżyć się nieba, widzę je wyraźniej, popadam w zachwyt. Nasycam się darem życia. Odczuwam zdolności mego ciała. Dostrzegam wyzwania. Stawiam im czoła. Uczę się pokory. Krok za krokiem, mimo iż pod górę, idę przed siebie w zaufaniu, że nie spadnę.
Nasycam się życiem.
W dzisiejszym zabieganym świecie, nierzadko gubimy się w codziennym pędzie i zapominamy o prostych, ale pięknych rzeczach wokół nas. Jednym z najskuteczniejszych antidotów na stres i zmęczenie jest przywrócenie harmonii poprzez połączenie z naturą. Wszyscy odczuwamy to głęboko wewnętrzne poczucie spokoju i zachwytu, kiedy tylko wychodzimy na łono natury.
Przebywanie w naturze wpływa na nasze zdrowie i samopoczucie oddziałując na:
- Odczucie spokoju i zmniejszenie stresu: Spacer po lesie, słuchanie szumu fal na plaży, a może opalanie się na łące z widokiem na góry? Wszystkie te aktywności mają coś wspólnego – działają kojąco na nasze zmysły. Badania wykazują, że przebywanie w naturze obniża poziom kortyzolu, hormonu stresu, co przyczynia się do ogólnego uspokojenia i zredukowania napięcia.
- Wzmocnienie układu odpornościowego: Zaskakująco, ale prawdziwie, spędzanie czasu na świeżym powietrzu i w przyrodzie może wzmocnić nasz układ odpornościowy. Czynniki takie jak ekspozycja na słońce (optymalnie, bez nadmiernego narażenia na promieniowanie UV), wdychanie naturalnych olejków eterycznych emitowanych przez rośliny i bakterie występujące w naturalnych środowiskach mogą przyczynić się do lepszej odporności organizmu.
- Ruch i zdrowy styl życia: Natura sprzyja aktywności fizycznej, ponieważ zachęca nas do chodzenia, biegania, jazdy na rowerze czy wspinaczki. Wykonując te aktywności malowniczych okolicznościach, zapominamy o wysiłku i poświęcamy uwagę na nasze otoczenie, co sprawia, że trening staje się przyjemnością, a nie obowiązkiem. To z kolei może motywować nas do utrzymania zdrowego stylu życia.
- Poprawa koncentracji i kreatywności: Przebywanie w naturze może również poprawić naszą zdolność koncentracji i stymulować kreatywność. Cisza, odgłosy natury i piękno otoczenia mogą pomóc w oderwaniu się od codziennych zmartwień, pozwalając naszej wyobraźni rozwinąć skrzydła.
- Odbudowa zdrowia psychicznego: Współczesne życie pełne jest bodźców i wyzwań, które mogą prowadzić do stanów lęku, depresji i innych problemów zdrowia psychicznego. Przyroda oferuje naturalne lekarstwo – tzw. terapię przyrodą. Spacer po lesie czy medytacja na plaży mogą przyczynić się do zmniejszenia objawów depresji, zwiększenia poziomu szczęścia i ogólnego samopoczucia.
Przebywanie w naturze to nie tylko przyjemność dla zmysłów, ale również wyjątkowy wkład w nasze zdrowie i dobrowolny rozwój. Dla naszego ciała i umysłu oznacza to szansę na regenerację, zrelaksowanie się, a także zainspirowanie nas do większej aktywności i twórczości. Warto pielęgnować związek z przyrodą, bo to właśnie ona ma potężny wpływ na nasze dobrostan i szczęście.
A więc wyruszmy w podróż do tego zdrowotnego raju i pozwólmy naturze zadziałać na naszą korzyść!