Koniec roku to bardzo dobry moment na refleksję nad tym, co zadziało się w przeciągu ostatnich 12 miesięcy. Które z postanowień zakładane na początku 2022 możesz z satysfakcją odhaczyć? A co ponownie będzie widniało na liście w 2023?
Jak to zrobić by w nadchodzącym roku uniknąć bezsilnego poczucia rozczarowania i móc realizować prężnie, to co w duszy gra?
Pierwszą rzeczą, jaką warto zrobić jest szczere zadanie sobie pytania:
Co, ale tak naprawdę, jest schowane w sercu na dnie?
Czy realizujesz się zgodnie ze swoimi pragnieniami?
Jeśli życie miałoby zakończyć się jutro, czy odczuwałabyś/odczuwałbyś satysfakcję, że żyłeś jego pełnią?
Nie integrując się ze swoim wnętrzem, nie sposób odczuwać pełnię satysfakcji, szczęścia i urodzaju. Jeżeli głos intuicji zostaje regularnie tłumiony, ogłuszany, zostawiany na później, to dochodzi do stłumienia energii życiowej.
Coraz więcej dostrzec możemy zwolnień lekarskich o symbolu QD85, który to zgodnie z klasyfikacją ICD-11 od 1 stycznia 2022 r. oznacza wypalenie zawodowe. Znajdą się prześmiewcy, którzy zaprawieni w boju, powiedzą: “do czego to doszło, by imać się pracy?”
Fakt jest taki, że kiedyś było zupełnie inaczej, jeśli chodzi o wykorzystywanie przez społeczeństwo ludzkich zasobów energetycznych.
Ciało ludzkie znacznie więcej było w ruchu, człowiek nie narażał się na emitowanie światła niebieskiego, był zupełnie inny rodzaj stresu. Dzisiaj, wyścig szczurów jakby przybrał na szybkości.
Szybkie życie.
Wszystko na czas.
30-sekundowa uwaga, a po niej rozproszenie.
Rozbiegane myśli.
Chaos.
Napięcie.
Nerwowe reakcje.
Wrogość.
Sztywność w ciele.
Permanentne bóle.
Byle by do piątku i tak powtarzane od lat.
Co masz z tego życia? Co inni mają z tego, że żyjesz?
Czy jest to w równowadze?
O czym chciałabyś/chciałbyś porozmawiać, gdybyś wiedział, że zostanie to przyjęte z bezwarunkową miłością?
Co w Tobie jest wciąż żywe i z rdzenia daje sygnały, a co zostało stłamszone tylko po to, by odbębnić kolejny dzień?
Czego tak naprawdę pragniesz?
Co czuje Twoje ciało?
Pytam o ciało, gdyż to przenośnik duszy. To jak o nie dbasz i z jaką czułością je traktujesz, jest odzwierciedleniem Twojego życia wewnętrznego.
- Przesadnie skamieniała zbroja mięśniowa, mówi o ciągłej konieczności obrony. Przed czym się bronisz i czy w teraźniejszości ma to faktycznie moc, by wyrządzić Ci krzywdę? Czy są to może stare trupy trzymane w szafie, z odległej przeszłości, którym boisz się spojrzeć w oczy?
- Rozlewające się ciało, bez sprężystości, jakby mówiło, że się poddałaś/poddałeś i wszystko Ci już obojętne. Jednak wciąż żyjesz! A to oznacza, że jeszcze wiele można zmienić, nie faktów które się dokonały, ale Twojego stosunku do nich i tych, które się pojawią, które dzieję się teraz.
- Jest też zjawisko takie jak, zupełne odłączenie się od ciała, jakby fizycznie jest widoczne, z poziomu umysłu wiesz, że jest. Jednak nie masz z nim żadnego połączenia. Ruchy są wykonywane automatycznie, zupełnie poza wewnętrznym odczuwaniem. Czy dokładnie tak widzisz siebie w życiu, jako zupełnie odłączoną/odłączonego?
To zaledwie kilka przykładów, jakie obserwacja z mojej praktyki przyprowadziła na pierwszy rzut, jest ich znacznie więcej i to proces złożony. Złożył się przez lata, zaznaczył niczym kalka odbijająca każdą z historii na ciele.
Ciało pamięta, jest indykatorem tego, co procesuje się wewnątrz.
Praca z ciałem obejmuje szerokie spektrum działania. Ogromne pole możliwości. W celu dobrania odpowedniej metody, konieczna jest uważna obserwacja, czuła obecność i empatyczna zdolność słuchania.
Schematyczny trening, skrojony na jedną miarę, wyrzuci na moment endorfiny w krwiobieg, jednak nie doprowadzi do wewnętrznej integracji.
Potrzebujesz połączenia.
Świadomego połączenia się ze swoim ciałem.
By było ono responsywne na to, czego z głębi potrzebujesz.
By Cię wspierało, a Ty je.
By nastało połączenie umysłu, ciała i ducha.
Czy czujesz by pomiędzy wyżej wspomnianą triadą panowała jedność?
Życzę Wam prosto z serca, by 2023 był rokiem, w którym będziecie podążali w zgodzie ze sobą, wsłuchując się uważnie w ciało i reagując czujnie na sygnały, jakie wysyła. Podążając za głosem wewnętrznym ( tym prosto z trzewi), każda realizacja i dążenie okażę się satysfakcjonujące.
Jeśli potrzebujecie wsparcia w tej drodze, wychodzę naprzeciw. Zapraszam do współpracy online jak i bezpośrednio w Krakowie.
Od 16 stycznia otwieram nowe zapisy na sesje indywidualne Pracy z Ciałem
Dla osób początkujących, mających problem z konsekwencją i u których zapał okazuje się słomiany, przygotowałam wspierający kurs online “Powróć do Ciała”, który okazuje się świetną- 21 dniową motywacją do wzbudzenia w sobie zdrowych nawyków ruchowych.
Pozostańcie przy sobie
Anka